V.- Nino Martin. Dlaczego
leżysz na podłodze?
Am. - Joy ją walnęła.
V.- Czy to prawda
N. - Tak.
Jo. - Nie.
Am. - Oj przestań! Mamy to
nagrane.
N., F. - CO?!
Am. - Ups..
V.- Kto to nagrał?
<po kilku chwilach ciszy>
V. - Gadać, bo inaczej dam
każdemu po szczoteczce i cały dom będzie musiał lśnić, tak abym
mógł widzieć swoje odbicie!
P. - <po cichu> Ja
bym nie chciała zobaczyć czegoś tak okropnego.
V. - Panno Williamson.
Słyszałem to.
<wyjmuje szczoteczkę i
podaje Patricii>
V. - Cała toaleta ma lśnić.
A teraz pytam jeszcze raz. Kto to nagrał?
<po ok. minucie>
J. - Przyznaje się, to ja.
Victor.- Panie Clark, proszę
przynieść to nagranie.
J. - <wychodzi>,
<wraca z kasetą>, <podaje ją Victorowi>.
V. - Dziękuję. A teraz
proszę zdjąć wszystkie kamery w tym domu. Panno Martin, panno
Mercer proszę do gabinetu.
N. - A czy mogłabym pójść
z Fabianem?
Victor. - Dlaczego miałbym
na to pozwolić?
N. - Jeszcze nie jestem w
pełni przytomna. To uderzenie było naprawdę mocne.
Victor. - Dobrze.
N., F., Jo., i V. - <wchodzę
do gabinetu, a Victor włącza kasetę>
<po obejrzeniu>
Jo. - Tak nie było! Oni to
ukartowali!
V. - Przecież widziałem
jak było. Nie okłamuj mnie, bo poniesiesz konsekwencję. Dlaczego
walnęłaś pannę Martin?
superowe!! Exstrastyczne!!! Czekam na następne!!
OdpowiedzUsuń