wtorek, 26 lutego 2013

15 scenariusz / 3 sezon byy Ola

W KOŃCU!
Następny scenariusz pojawi się w miarę szybko, bo już go kończę.
Teraz 15 scenariusz.
P.s. Zauważyłam, że coraz więcej stron o HoA ma w adresie strony "byy". W lipcu byłam pierwsza. Miło widzieć, że coś rozpoczęłam :D (pewnie jestem w błędzie, ale co tam, czasem można się mylić :P)
P.p.s Natalio, przepraszam, że nie piszę na twoim blogu. Po prostu zgubiłam zeszyt przeznaczony na scenariusze na twojego bloga. Szukam go i nadal będę szukać ;)
Ten scenariusz pisałam przy genialnej piosence KLIK
Dobra, koniec tych wypocin.
Ten scenariusz dedykuję Ani oraz każdemu czytelnikowi.
------------------------------------------------------------------------------------------
P. - Nie no, mam dość. Najpierw Eddie i Nina. Teraz ty Rufusie... Idę pomóc Fabianowi. <odchodzi>
R. - Dlaczego ona się mnie nie boi!?
E. - Bo to Patricia. Gdy jest wkurzona to lepiej ją zostawić.
N. - Zgadzam się... Co ty tutaj robisz?
R. - Zauważyłam, że mój więzień zniknął więc poszedłem w stronę Domu Anubisa i usłyszałem was.. To kto tym razem pójdzie ze mną?... Może ty. <podchodzi do Niny>
E. - Spróbuj ją tknąć to pożałujesz.
R. - A ty co? Jej chłopak?
E. - Nie. Jej Osyrion.
R. - Hmmm.. To może nawet lepiej. Wybrana i jej obrońca.
N. - Nie uda ci się!
E. - Mamy przewagę.
R. - Czyżby? Chce wam się pić? Bo mi bardzo. <wyjmuje butelkę z wodą> <wyciąga rękę w kierunku Niny>
N. - Nie, dziękuję.
R. - Ty? <chce podać wodę Eddiemu>
E. - Nie.
R. - Szkoda. <bierze łyk>
N. - Nie była zatruta?
R. - Co ty. Nie nabralibyście się na to.
<nagle do Eddiego od tyłu podchodzi Vera, która przykłada do ust Eddiego chusteczkę nasiąkniętą chloroformem>
E. - <mdleje>
N. - Eddie!!!
R. - Vero. Wiesz co robić.
Ve. - <podchodzi do Niny>
N. - Nie!
Ve. - Zamknij się. <Vera usypia Ninę>
<u Patricii i Fabiana>
P. - Fabian! Zaczekaj.
F. - O co chodzi? Gdzie Nina?
P. - Rufus... on... Czekaj, muszę złapać oddech.
F. - Patricio! Co z nimi? O co chodzi z Rufusem?
P. - Pojawił się znikąd. Byłam wkurzona więc sobie poszłam.
F. - A Nina i Eddie?
P. - Zostali.
F. - O nie! Musimy tam wrócić.
P. - A co z Mick'iem?
F. - Już jesteśmy przy domie. Ty pobiegnij kogoś zawołać. Poczekam tutaj na ciebie.
P. - <biegnie najszybciej jak może>
<po krótkiej chwili>
P. - Już jestem.
F. - Kogo zawołałaś?
V. - Co tu się dzieje? Aby to było coś poważnego. Bo inaczej dostaniecie po szczoteczce za przesz... <widzi Mick'iego> Co mu się stało?!
F. - Rufus porwał i więził. Patricia, musimy już iść.
<chcą odejść>
V. - Stop! Dokąd to?
F. - Pomóc komuś.
V.- Gdzie panna Martin, panna Millington, pan Miller i pan Lewis?
F. - Właśnie o nich mówię.
P. - Idziemy.
<odchodzą>
<u Niny i Eddie'go>
<Nina budzi się w ciemnym pomieszczeniu>
N. - Eddie!!!
E. - Co się stało?
N. - Vera.
E. - Nienawidzę jej.
N. - Ja też. Wiedźma!
Ve. - Dziękuję za komplement.

KONIEC SCENARIUSZA 15 :)
Całuję :*
Ola

4 komentarze: